Jadwiga Łopata

Na podstawie moich obserwacji podczas wędrówek w krajach Europy Zachodniej i USA stwierdzam, że generalnie polskie wsie są bogate. Jest to stwierdzenie szokujące, ponieważ przez wiele lat wmawiano nam, że są biedne i zacofane, że trzeba je modernizować, chemizować, umiastowić. Propaganda jest tak silna, że uwierzyliśmy w to zapominając, że to my tutaj mieszkamy, a obce nam idee są głoszone przez małą, ale bardzo wpływową grupę ludzi interesu.

Dlaczego tak się dzieje? Po prostu nasze interesy są różne.

Za ideą zredukowania w Polsce liczby gospodarstw i stworzenia wielkich chemiczno-przemysłowych zmodyfikowanych genetycznie farm stoją np. międzynarodowe korporacje, które chcą po prostu zrobić dobry interes i sprzedawać polskim rolnikom ich nasiona, nawozy, pestycydy i maszyny. Totalnie uzależnić…

Jest wiele powodów, dlaczego polskie wsie są bogate. Są one tak oczywiste, że przestaliśmy je dostrzegać i doceniać…a właśnie mieszkańcy bogatych krajów to widzą.

Po pierwsze rolnicy są właścicielami (JESZCZE) swoich gospodarstw, a nie banki jak to ma wielokrotnie miejsce w Europie Zachodniej czy USA. Tak więc to gospodarze MOGĄ decydować co i jak produkować, a nie urzędnik z Unii Europejskiej czy bankowiec.

Po drugie większość gospodarstw ma nieskażone ziemie i może wytwarzać żywność tradycyjnie lub nawet ekologicznie dostarczając konsumentom najwyższej jakości żywność i uzyskując godziwą cenę.

Po trzecie tradycyjne metody gospodarowania są bardzo dobre i cenione w tzw. krajach bogatych. Można to dobrze sprzedać; mogą się od nas uczyć.

Po czwarte to właśnie dzięki dużej liczbie małych gospodarstw, wiejskie krajobrazy są piękne i przyciągają turystów. Jest bogactwo roślin i zwierząt. Istnieje duża szansa rozwoju ekoturystyki na bazie gospodarstw, co stworzy dodatkowe źródło dochodu.

Po piąte. Mamy dobre, jeszcze przedwojenne tradycje owocnej współpracy i wzajemnej, lokalnej pomocy. Należy do tego wrócić. Mamy również niezwykle piękne i bogate tradycje przekazywane nam przez pokolenia.

Jest naszym obowiązkiem je zachować dla przyszłych pokoleń. To wartości, których nie można kupić. Największe pieniądze nie przywrócą ich jeśli je stracimy.

A więc nie dajmy się zwariować. Importując bezkrytycznie obce wzorce należy pamiętać, że cała rzecz nie ogranicza się jedynie do sfery ekonomii. W ślad za tym musi też iść zmiana w sposobie myślenia, rzadko z pozytywnymi rezultatami. DOCEŃMY SIEBIE I NASZĄ POLSKĄ ZIEMIĘ ORAZ JEDZENIE PROSTO OD POLSKIEGO ROLNIKA.